Nie należy z góry zakładać, że z każdych 50 mililitrów kawiarki ciśnieniowej da się uzyskać jedną filiżankę kawy o identycznej pojemności. Po pierwsze – niecała woda z dolnego zbiorniczka przedostanie się do górnego. Jakaś część zawsze wyparuje podczas parzenia, a trochę płynu zostanie związane w tzw. ciastku kawowym. Po drugie – napełnienie dolnego zbiorniczka do pełna, idealnie do górnej krawędzi, jest praktycznie niewykonalne. Bezpieczniej założyć, że podczas jednego przygotowania wyjdzie przynajmniej 10% mniej napoju, niż wynosi maksymalna pojemność czajniczka w mililitrach. Jak to się ma to do drugiej jednostki miary?
Tz w kawiarce ciśnieniowej to skrót od tazza, co po włosku oznacza filiżankę
Podawanie pojemności w tz, opiera się na pewnych branżowych założeniach. Parzenie kawy to dla Włochów prawdziwa sztuka – nawet jeśli wszystko ma zajmować jak najmniej czasu. Zgodnie z niepisaną tradycją baristyczną jedna filiżanka espresso – czyli 1 tz – to dokładnie 35 ml pobudzającego, smacznego napoju. Jeśli twoje ceramiczne kubeczki są innej wielkości, a zawsze nalewasz sobie kawy po brzegi, pozostaje ci tylko wszystko odpowiednio przeliczyć. Tylko nie traktuj otrzymanych wyników jako pewnik!
W sklepach i katalogach bez problemu znajdziesz też kawiarki ciśnieniowe z pojemnością podawaną w dwóch jednostkach. Na przykład 300 ml i 6 tz – łatwo policzyć, że 90% z 300 ml daje ok. 270 ml, z czego teoretycznie powinno wyjść 7 pełnych filiżanek po 35 ml każda. I jeszcze zostałoby na prawie ¾ kolejnej tazzy! Skąd się biorą te nieścisłości? Tu pojawia się kilka kwestii:
- niektóre czajniczki przeznaczone są do konkretnych rodzajów kawy (mokka, espresso);
- według niektórych kawoszy napój z dolnych partii kawiarki ma wyczuwalnie inny smak (i nie należy tej części ani liczyć, ani tym bardziej pić);
- trudno zakładać, by każde parzenie przebiegało idealnie według przepisu (temperatura, czas, ilość wody i kawy).
Wartość tz dobierz do tego, jak często oraz ile (i z kim) pijesz kawy
Kupowanie kawiarki o dużej pojemności, by przygotować 2–3 filiżanki, raczej mija się z celem. Mało kto przepada za wystygłą kawą, z której uleciał cały aromat. A co w sytuacji, jeśli najmniejsza dostępna pojemność w interesującej cię serii zaparzaczy to 2 tz, a ty pijesz co najwyżej jedną, małą filiżankę z rana? Aby przyrządzić mniej kawy, niż wynosi maksimum w danej kawiarce, lepiej przerwać parzenie wcześniej lub zastosować reduktor (obniżone sitko i zawór), niż po prostu sypać mniej zmielonych ziaren. W ten sposób unikniesz sytuacji, w której napar zmieniłby się w niewiele wartą lurę. Zbyt niski poziom wody w zbiorniczku uniemożliwia prawidłowe funkcjonowanie zaworu bezpieczeństwa.
Jeżeli często podejmujesz gości i serwujesz im kawę, przyda ci się większa kawiarka ciśnieniowa. Jakie pojemności mają popularne czajniczki? Najłatwiej znaleźć zaparzarkę w rozmiarze:
- 2 tz;
- 3 tz;
- 4 tz;
- 6 tz;
- 9 tz;
- 12 tz.
Kawiarka ciśnieniowa – ważne parametry. Pojemność w tz lub ml to nie wszystko
Wyjątkowo istotną kwestią są tworzywa, z których wykonane są poszczególne elementy zaparzacza. Wpływają m.in. na trwałość oraz łatwość/trudność mycia czajniczka. Większość kawiarek ciśnieniowych powstaje albo z aluminium, albo ze stali nierdzewnej. Pierwszy z wymienionych materiałów charakteryzuje się dobrymi parametrami przy stosunkowo niskiej cenie, ale źle znosi kontakt z detergentami. Stalowe zaparzacze są droższe i na ogół wytrzymalsze, ale też producenci nie mogą nadawać im fantazyjnych, designerskich kształtów. Jeśli zależy ci na reprezentacyjnym wyglądzie, wybierz kawiarkę porcelanową – tylko uważaj, by jej nie potłuc!
Wydatek na kawiarkę ciśnieniową nie obciąży zbytnio domowego budżet. Dotyczy to również markowych, włoskich wyrobów, które ze zrozumiałych względów leżą na wyższej półce cenowej. Czasami lepiej zainwestować nieco więcej w produkt wyższej jakości i trwałości, niż kupować tańsze wyposażenie, które znacznie szybciej będzie nadawało się do wymiany.
